SKORZONERA

Skorzonera, znana też jako wężymord czarny korzeń od dawna była na mojej liście zakupów. Szukałam jej już rok temu – niestety bez skutków. Aż …

Skorzonera została odnaleziona w niepozornej budce z warzywami na osiedlu .. i to nie przeze mnie . Na szczęście są miłe koleżanki w pracy, które czasem coś mi kupią 😉 I tak oto stałam się posiadaczką jednego pęczka czarnych korzonków 😉 Tak mało skorzonery, a tyle pomysłów na jej podanie. Zdecydowałam się w końcu na najprostszą wersję – gotowaną z chrupiącą zasmażką 😉 

Składniki:

  • 1 pęczek skorzonery
  • sól, cukier, ocet
  • 8 łyżek masła
  • 4 łyżki bułki tartej
  • garść orzeszków ziemnych
  • 1/2 pęczka szczypiorku 

Zacznijmy od obrania skorzonery – tutaj dwie uwagi. Po pierwsze przygotujcie sobie naczynie z zimną, zakwaszoną wodą ( ja do tego celu użyłam octu ) . Po drugie załóżcie rękawiczki do obierania skorzonery 😉 Wydziela ona lepiący, mleczny sok który po jakimś czasie zabarwi wasze ręce na pomarańczowo – więc tak jak buraczki, obieramy korzonki w rękawiczkach. Obraną skorzonerę umieszczamy w naczyniu z zakwaszoną wodą – zapobiega to jej ciemnieniu. 

Kiedy mamy już obrane wszystkie czarne korzonki wyjmujemy je, osuszamy i wkładamy do garnka z osoloną i lekko posłodzoną wodą ( nasze proporcje to 1 łyżka soli i 1/2 łyżki cukru na półtora litra wody ) . 

Skorzonerę gotujemy przez około 20 minut. Pod koniec gotowania szykujemy zasmażkę . Obrane orzeszki ziemne utłukliśmy w moździerzu ( to było zadanie Konesera ) . Na patelni roztopiliśmy masło, dodaliśmy bułkę tartą i orzeszki, podsmażyliśmy wszystko przez 2 minuty – czyli zrobiliśmy troszkę bogatszą wersję zasmażki. 

Ugotowaną skorzonerę odcedziliśmy i wymieszaliśmy z zasmażką. Przed podaniem na talerzach posypaliśmy posiekanym szczypiorkiem. 

skorzenera

Gotowa skorzonera z zasmażką ” na bogato „

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

UWAGA - Nasz blog to niezły żarłoczek. Pomóż go nam nakarmić. Będzie miał pełny brzuszek jeśli zostawisz komentarz, udostępnisz wpis w Google+ albo po prostu klikniesz lubię to :) Cokolwiek zrobisz - dziękujemy :) 

Możesz zostawić komentarz, lub trackback from your own site.

7 komentarzy to “SKORZONERA”

  1. Agnieszka pisze:

    Kasiu;). Wężymord regularnie ma Pani Ania na Zielonym Rynku. W hali z kwiaciarniami – pierwsze wejście od tej środkowej uliczki – drugie stoisko po prawej. Jakby coś to tam można też sobie zamówić;)

  2. Natalia pisze:

    Ja jeszcze nie miałam okazji jeść wężymorda 🙂

  3. olala pisze:

    Zasmażka to mąka z tłuszczem i służy do zagęszczania potraw, nie mylcie podstawowych pojęć.

    • Kasia pisze:

      olala zasmażka jako mąka z masłem faktycznie służy do zagęszczania sosów, zup i innych dań. Jednak w moich regionach zasmażką jest również bułka tarta na masełku. Jak byś inaczej nazwała takie coś ? jak się w Twoich okolicach mówi na taki dodatek do warzyw ? Chętnie poznam inne określenia naszej zasmażki 😉

      • olala pisze:

        A to nie sądziłam że to może być regionalne 😉
        Ja jestem z Warszawy , nie mam rodziny w innych częściach kraju i tutaj taka bułka tarta z masełkiem nie ma innej nazwy własnej, np jemy leniwe z bułką tarta 😉
        A zasmażka to zasmażka, tylko 🙂

        • Kasia pisze:

          olala przeszukałam interneta 😉 popytałam w pracy i znajome blogerki… i jakiś procent czy promil ludzi mówi na warzywa z zasmażoną bułką tartą że to z zasmażką… pełno też w internecie przepisów na zasmażkę z bułki tartej czy też np. fasolkę szparagową z zasmażką. będę musiała na przyszłość pamiętać, że coś co dla mnie jest oczywiste może być regionalizmem ( tak jak np. nasza łódzka migawka 🙂 ) czy też mową potoczną 😉
          choć nie ukrywam, że wszyscy z zasmażką mają jedno skojarzenie – na pierwszym miejscu to tradycyjna zasmażka na maśle ( ew. innym tłuszczu ) z mąką – czasem wzbogacona mlekiem czy innymi dodatkami

  4. galantyna.pl pisze:

    Też ostatnio robiłam skorzonerę (wężymord):)

Skomentuj Agnieszka

Designed by Free Wordpress Themes and Sponsored by Curry and Spice