Trufle już u nas na blogu gościły. Były zarówno te z delikatną imbirową nutą jak i z niecodziennym dodatkiem. Ale w takiej wersji jeszcze ich Wam nie pokazywaliśmy. Oto trufle, które w głowie się nie mieszczą. Oto rewelacyjne, zdrowe, domowe słodkości.
Domowe trufle powstały tym razem bez dodatku czekolady. Zdrowa, domowa przekąska idealna do podjadania np. podczas oglądania filmu. Do tego bardzo szybka w wykonaniu. Czego chcieć więcej ?
Składniki:
- 100 g suszonych śliwek
- 50 g suszonych daktyli
- 100 g orzechów włoskich – w wersji ekspresowej wybieramy mielone orzechy
- 3-4 łyżki kakao
- odrobina soku z cytryny ( 1-2 łyżki )
Do przygotowania domowych trufli potrzebujemy rozdrabniacz/siekacz. W pojemniku umieszczamy pokrojone śliwki oraz daktyle. Dodajemy zmielone orzechy włoskie, łyżkę soku z cytryny i łyżkę kakao. Wszystkie składniki rozdrabniamy i mieszamy na jednolitą w miarę masę. Próbujemy masę – jeśli będzie dla Was zbyt słodka, dodajcie jeszcze soku z cytryny. Jednak nie za dużo – żeby masa nie zrobiła się zbyt rzadka.
Tak przygotowaną masę owocowo-orzechową umieszczamy na min. 30 minut w lodówce. Dzięki schłodzeniu będzie nam się wygodniej formowało następnie trufelki.
Ze schłodzonej masy formujemy kuleczki. Delikatnie obtaczamy je w pozostałym kakao.
I już mamy gotowe, domowe słodycze.
A skoro o filmie mowa… I skoro dotrwaliście tak daleko w dzisiejszym wpisie .Nie wiemy czy słyszeliście ale… 1 grudnia była premiera filmy „W głowie się nie mieści” -fascynującej opowieści o mechanizmach działania ludzkiego umysłu, wyreżyserowanej przez nagrodzonego Oscarem® Pete’a Doctera. I z tej oto okazji mamy dla Was konkurs.
Dzięki uprzejmości firmy Galapogos mamy dla Was dwie płyty z filmem „W głowie się nie mieści”. Oto co trzeba zrobić, aby mieć szansę na wygraną.
W komentarzu do tego wpisu podajcie nam
swój przepis na deser, który nie mieści się głowie
Na udzielenie swoich odpowiedzi macie czas do 15 grudnia. Oprócz udzielenia konkursowej odpowiedzi możecie oczywiście polubić zarówno fanpage Gotuj z rodzinką jak i Dzieci to lubią. A teraz tradycyjnie czas na regulamin konkursu 🙂
- Czas trwania konkursu: 05.12 – 15.12.2015
- Organizatorem konkursu jestem ja – Kasia, autorka bloga Gotuj z rodzinką
- Zadanie konkursowe polega na napisaniu w komentarzu przepisu na deser, który nie mieści się w głowie. Osoby chętne dodatkowo mogą zamieścić zdjęcie do przepisu na fanpage Gotuj z rodzinką
- Nagrodami w konkursie są dwie płyty DVD z filmem „W głowie się nie mieści”
- Ogłoszenie wyników nastąpi do dnia 16.012.2015
- Na adres laureata będę czekała do dnia 20.12.2015
- Uwaga – wysyłka nagród tylko na terenie RP
Laureatki konkursy to : Justyna za piwo z galaretki oraz Ewa za krówkę. Gratulacje dla dziewczyn 🙂
Przepiękne jest to ostatnie zdjęcie które sprawia że cieknie mi ślinka !!
Krówka, która w głowie się nie mieści 🙂
Deser rozgrzewający zimową porą, ponieważ niesie ze sobą smak gorącego lata.
Karmel jest jak letnie, gorące słońce i rozgrzana jego promeniami plaża.
Bita śmietana, to lekkość letniej bryzy przepędzającej chmury na niebie.
Rozkosz w ustach, smak lata i wspaniły sposób na poprawę chumoru w mroźny i śnieżny dzień.
Składniki:
Ciasto – 6 jaj, 1 szklanka cukru, 1 szklanka mąki, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 2 łyżki kakao.
Krem – budyń śmietankowy, 1 łyżka margaryny.
Bita śmietana – 0,5 litra śmietany 30%, fix do bitej śmietany, 1 łyżka cukru pudru.
Masa karmelowa – 1,5 szklanki cukru, kubek śmietany kremówki 30%.
Dodatkowo – migdały w płatkach, posiekane orzechy włoskie, 3 torebki herbaty ekspresowej.
Wykonanie:
Ciasto: Do wysokiego naczynia wbij jaja i dodaj cukier. Mieszaj mikserem przez 20 minut. W ubiciu jaj z cukrem tkwi tajemnica wyrośniętego i puszystego ciasta. Powoli dodaj mąkę, przesiewając ją przez sito, delikatnie mieszaj. Dodaj dwie łyżki kakao. Ponownie delikatnie wymieszaj. Piecz na prostokątnej blasze przez 40 minut w temperaturze 170 stopni.
Krem: Ugotuj budyń śmietankowy według przepisu na opakowaniu, przy czym zamiast 0,5 litra mleka użyj połowę do całego opakowania budyniu. Po wystudzeniu zmiksuj z łyżką miękkiej margaryny, wówczas łatwiej krem budyniowy rozsmaruje się na cieście.
Bita śmietana: Do 0,5 litra śmietany 30% wsyp fix i zmiksuj do uzyskania bitej śmietany, dosypując cukier puder wedle uznania do uzyskania słodkości.
Masa karmelowa: skarmelizuj na patelni łyżkę cukru, dodaj kubek kremówki i półtorej szklanki cukru. Gotuj na małym ogniu, cały czas mieszając, przez 20 minut. Opcjonalnie można kupić gotową masę krówkową – wyśmienita jest Bakallanda.
Wystudzone ciasto podziel na dwie równe części. Cześć dolną nasącz herbatami zaparzonymi w 0,5 szklanki wody (kilka łyżek tak aby nie przemoczyć ciasta). Ciasto posmaruj kremem budyniowym, następnie wyłóż na niego bitą śmietanę. Przykryj drugą połową ciasta. Nasącz drugą połowę ciasta wywarem herbacianym. Udekoruj masą karmelową wierzch ciasta posypując ją na koniec migdałami w płatkach, lub posiekanymi orzechami.
Smakuje znakomicie.
Polecam i życzę smacznego.
MIODOWA KOZA NOSTRA,
czyli ser kozi z miodem i winogronami
Składniki:
1 roladka twarogowa z koziego sera z miodem (100 g)
100 g cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego domowej roboty
3 łyżki miodu (u mnie – wielokwiatowy)
3 łyżki półsłodkiego białego wina
12 kulek winogrona
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki wody
Przygotowanie:
Roladkę twarogową kroimy na plastry grubości ok. 1 cm i układamy na wyłożonej folią aluminiową blaszce do pieczenia. Polewamy delikatnie miodem. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni Celsjusza i ustawiamy funkcję grillowania. Wkładamy blaszkę z serem na 10 minut, aby rozgrzał się porządnie.
Cukier z cukrem waniliowym podgrzewamy w rondlu z grubym dnem, mieszając intensywnie, aż z cukru powstanie karmel (zawsze mnie to zadziwiało – jakim cudem z produktu stałego robi się coś tak kusząco płynnego i lepkiego jak karmel; oto dowód utwierdzający mnie w przekonaniu, że gotowanie jest w gruncie rzeczy odmianą magii!).
Dolewamy wina do karmelu (ostrożnie, będzie syczeć i pryskać). Mieszamy intensywnie.
Mączkę ziemniaczaną rozrabiamy w wodzie i dodajemy do karmelu, znów ostrożnie. Mieszamy aż składniki się połączą i masa lekko zgęstnieje. Doprawiamy cynamonem.
Winogrona kroimy na połówki i dodajemy do sosu karmelowego. Podgrzewamy jeszcze 3-5 minut, delikatnie, żeby się nie porozpadały.
Ser wyjmujemy z piekarnika, wykładamy na talerz, najlepiej, rzecz jasna, podgrzany. 🙂
Talerz dekorujemy sosem karmelowym i winogronami, przyozdabiamy odrobiną cynamonu. A później delektujemy się tym nietypowym połączeniem smaków… Gwarantuję, że będziecie mile zaskoczeni! 🙂 Bo to się wprost w głowie nie mieści – takie to smaczne! 🙂
P.S. Foto rzucam na FB. 🙂
Recepturę mam ciekawą
Na nieziemskie brownie z kawą!
Cukier biały i brązowy –
Odmierz równo dwie połowy,
Dodaj mąkę, sól, kakao
Zmieszaj razem z cukrem śmiało.
Starta gorzka czekolada
Do miseczki sama wpada.
Kawa, masło, kąpiel wodna,
Wnet mieszanka będzie zgodna.
Wlej ją do składników sypkich,
Brownie jest z gatunku szybkich!
Dodaj jajka. Ale heca!
Koniec pracy! Fik do pieca!
Teraz chwila, aż się schłodzi,
Bo gorące Ci zaszkodzi!
Kiedy czas konsumpcji będzie,
Ach! i Och! usłyszysz wszędzie!
Biskwity z kremem mascarpone i jagodami
Biskwity- czyli okrągłe, biszkoptowe omleciki. Ja podałam je z kremem mascarpone oraz świeżymi jagodami. Nie potrzeba wiele do szczęścia… 😉 Polecam!
Składniki: (na 6 sztuk)
Biskwity:
2 jajka w temperaturze pokojowej
7,5 łyżek mąki pszennej
3 łyżki cukru
1 łyżka cukru waniliowego
Dodatkowo:
200 g serka mascarpone
100 g śmietanki kremówki 36%
3 łyżki cukru pudru
1/2 szkl. jagód
cukier puder do oprószenia
Przygotowanie:
1. Biskwity: Jajka utrzeć z cukrami do puszystości, następnie wsypać przesianą mąkę i delikatnie wmieszać do jajek. Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia wykładać po jednej łyżce masy i rozsmarować tak, by powstał owalny placuszek. Piec w 160 st.C około 6-8 minut do zezłocenia. Następnie wyjąć z piekarnika i przełożyć na wilgotną ściereczkę. Pozostawić do wystygnięcia.
2. Krem: Śmietanę kremówkę ubić na sztywno, dodać cukier puder oraz mascarpone i dobrze zmiksować. Na połowie ostudzonego placuszka ozdobną końcówką wycisnąć krem. Posypać jagodami i delikatnie zgiąć. Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem. Smacznego!
PIWO Z GALARETKI
Dwa składniki- galaretka i woda… tylko tyle potrzeba do rozchmurzenia przyjaciół lub rodzinki ;D Mnóstwo śmiechu, zabawy i zaskoczenia! Nigdy nie zapomnę zdziwienia mojego taty, gdy przechylił szklankę, a piwko nawet nie drgnęło ;)To się w głowie nie mieści…!
Polecam!
Składniki:
1 galaretka pomarańczowa
400 ml wrzącej wody
Przygotowanie:
Galaretkę dokładnie rozpuścić we wrzącej wodzie. Gdy ostygnie, przelać ją do dwóch szklanek (odkładając kilka łyżek do innej miski. Będzie potrzebna do zrobienia pianki.) Szklanki z galaretką schłodzić w lodówce do całkowitego stężenia, a odłożoną wcześniej galaretkę lekko ubić trzepaczką/ mikserem do spienienia. Piankę wylać na stężałe galaretki. Całość ponownie schłodzić w lodówce około 20 minut. Smacznego!
Świetny pomysł na domowe słodycze, z chęcią się skuszę. 🙂
Pysznie wyglądają i pewnie tak też smakują 🙂
CO SIE W GŁOWIE NIE MIEŚCI
KOKOSANKI
Składniki:BISZKOPT
1,5 szklanki mąki krupczatki
1 szklanka cukru
6 jajek
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Przygotowanie :
Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę. Następnie dodać żółtka i cukier. Ubijać. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia. Gotową mieszankę dodać do masy i ubijać chwilkę na najmniejszych obrotach lub przemieszać łyżką.
Piec w piekarniku na termoobiegu w 180 stopniach przez 20 min. POLEWA
Margarynę rozpuścić w rondelku, dodać cukier ,kakao i mleko.
Mieszać do rozpuszczenia składników. Nie gotować za mocno
Kostki biszkoptowe obtaczać w polewie czekoladowej i wiórkach kokosowych.
Najlepiej smakują na drugi dzień 🙂
Twoje trufelki są śliczne! Świetny pomysł ze śliwka 🙂
O rany! Uwielbiam trufle!
Choć nie jestem mistrzem kulinarnym to koniecznie muszę tego spróbować 😀
Deser który się nie mieści w głowie?? Może śledź w mlecznej czekoladzie, o którym ostatnio nieustannie wspomina mój brat?? Albo ogórki kiszone zagryzane ptasim mleczkiem w wykonaniu mojego kolegi??
Lubię przedziwne kombinacje w kuchni i kocham dziwne połączenia, ale to jednak nie dla mnie. Deser o którym dziś, to obłędnie czekoladowe i rozpływające się w ustach muffiny jaglane!
Czekolada i kasza jaglana czyli połączenie idealne!
200 g mąki jaglanej
180 g gorzkiej czekolady
120 g masła klarowanego (może być olej kokosowy, jeśli ktoś lubi)
120 g ksylitolu (lub 170 g cukru)
3 jaja
1 łyżeczka proszku do pieczenia
owoce (jeżyny/maliny/borówki/jagody po kilka sztuk na muffinkę lub pokrojone jabłko/gruszka)
Czekoladę rozpuść z masłem, do przestudzonej masy dodaj cukier, jaja i przesianą mąkę z proszkiem. Wymieszaj wszystko dokładnie łyżką i ostrożnie przekładaj ciasto do foremek wyłożonych papilotkami. Do każdej foremki włóż kilka jeżyn lub innych owoców (jagody, maliny, borówki amerykańskie).
Piecz ok. 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C.