Bento…podziwiamy je od pewnego czasu. Ale nigdy nie zgłębialiśmy jego historii, idei czy zasad… no i nie mieliśmy słodkich kotków, pand czy kwiatuszków…nie wspominając o pudełkach…
Bento było po prostu dla nas czarną magią..ale taką którą chce się poznać.. z którą można się zaprzyjaźnić…
I oto nadarzyła się okazja na pierwszą randkę… Grupa dziewczyn … blogerek…pasjonatek… postanowiła zorganizować w moim mieście warsztaty … no musiałam tam być 😉 Pisałam Wam jakiś czas temu o pudełku – naszej małej wprawce w bento ( tutaj ) …wysłałam potem zdjęcie na konkurs i … udało się wygrać zaproszenie na część praktyczną warsztatów 🙂
W sobotę wyruszyliśmy więc z Młodym szkolić się… Pogoda nie była zachęcająca do wyjścia z domu ale… obiecałam Młodemu … I sama byłam ciekawa ” z czym to się je ” 😉
Warsztaty odbyły się w Łodzi, w restauracji Ato Sushi. Miejsce kameralne, mające swój urok… i niesamowite origami które od razu rzuciło się w oczy Młodemu 😛
Pierwsza część – teoretyczna – dostępna była dla każdego. To podczas niej dziewczyny przybliżyły tematykę Bento. Magda z bloga JaponiaBliżejBento opowiedziała o historii bento, o tym jak zmieniało się ono na przestrzeni lat i … że nie każde nasze polskie bento jest bento 😛 Potem przyszedł czas na Monikę z bloga Bento po polsku i Jej wspomnienia, od czego się zaczęła Jej historia z pudełkami, jak się Jej posiłki zmieniały i … opowieść o psie i pewnym filmiku, od którego w sumie wszystko się zaczęło 😉 klik Część teoretyczną zakończyła Ola z bloga Zapiski Kulinarne Oliko – mówiła o zasadach komponowania bento, o jego zaletach i o tym, że na stworzenie fajnego bento nie trzeba wiele czasu – potrzebna jest natomiast czasem dobra organizacja 😉
A potem… a potem Ola zaczęła nam pokazywać jak to wszystko wygląda w praktyce 😉 Jak z ryżu zrobić zwierzątka ? z warzyw kwiatki… a może fajnie wyciąć owoce ? Podstawy i teorię znamy.. w domu będziemy dalej ćwiczyć …
A teraz zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć jak było…
I jeszcze kilka pudełeczek które nas szczególnie zachwyciły 😉
Na końcu chcieliśmy też podziękować osobom bez których ciężko było by dziewczynom zorganizować taką imprezę . Podziękowania dla właściciela Ato Sushi za udostępnienie lokalu 😉 Bentomania zaś obdarowała nas pudełeczkiem i kilkoma małymi ozdobnikami … więc zestaw startowy już mamy 😉 Oprócz tego produkty spożywcze do stworzenia naszych pudełek dostarczyli: Sonko – ryż, wafle ryżowe i Rismini ( produkt w którym zakochał się Młody i którego poszukujemy teraz po całej Łodzi 🙂 ) Blue Dragon – ocet ryżowy, liście alg oraz sos sojowy, zaś o świeże produkty zadbał Lidl.
W końcu znalazłem to czego szukałem.
Rewelacyjne benta. Teraz tylko po potrzebne zakupy i zrobię takie.