Babka gotowana w kolejnej odsłonie – tym razem wystąpiła na świątecznym stole w formie zebry.Mocno waniliowa a zarazem kakaowa. To było super połączenie.
Babka gotowana jak już pisałam to przede wszystkim przepis mojej teściowej – kiedyś podam Wam Jej oryginalną wersję. A na razie musicie zadowolić się moimi wariacjami smakowymi i wizualnymi.Choć z tym drugim nie najlepiej tym razem poszło – ale taki był zamysł. Domowa, bez polewy, a nawet cukru .