Bento jak wiecie poznawaliśmy je lepiej podczas warsztatów kulinarnych . Po sporej dawce teorii przyszedł czas na praktykę w domowym zaciszu 🙂
Bento zrobione po raz pierwszy po nauce … Może nie zachwyca … Może nie jest idealne.. Ale cały czas będziemy się uczyć i doskonalić nasze pudełeczka. Nasze – bo okazało się, że tatuś z rodzinki nie ma nic przeciwko takim kolorowym posiłkom do pracy 😉 Dziś więc prezentujemy pierwsze pudełko – wykonane właśnie dla „głowy rodzinki ” 🙂