Wraca cykl „mój lunch ” … czyli znowu prezentuję Wam mój słoiczek i jego zawartość 😉 Dziś zagościły w nim świeże figi…jabłka..i domowe kruche ciasteczka… Przepis na domowe kruche ciasteczka znajdziecie tutaj … zrobiliśmy ostatnio kolejną partię i część z nich zagościła w moim słoiczku 😉 A co jeszcze było ? Już podaję 😉
Składniki na dzisiejszy lunch:
- 2 świeże figi
- 1 jabłko
- 4 kruche ciasteczka
- garść żurawiny
- sok z jednej pomarańczy
- 2 łyżki miodu
Dzisiejszy lunch tak jak większość moich poprzednich słoiczków jest bardzo szybki w wykonaniu ( pod warunkiem posiadania kruchych domowych ciasteczek ). Po prostu kroimy figi i jabłka w kosteczkę. Kruszymy ciasteczka i mieszamy wszystko z żurawiną. Na koniec zalewamy sosem powstałym po zmieszaniu miodu z sokiem pomarańczowym ( proponuję użycie świeżo wyciśniętego zamiast kartonowego ) . Mój słoiczek został na wierzchu ozdobiony „wisienką na torcie” czyli orzechami, które miałam w słoiczku z miodem 😉
Dlaczego ten słoiczek nie stoi teraz przede mną, prawie czuję zapach jabłek.., na szczęście zostało mi kilka fig z lidla, więc zaraz może jakąś sałatkę zrobię:)