Pasta z kurczaka to nasza wariacja na temat tradycyjnego smarowidła do pieczywa. Pasta z makreli wszak znana jest chyba większości. Ale nie ukrywajmy – nie każde dziecko ją polubi ( moja Pulpecja o dziwo odmówiła ostatnio konsumpcji takowej ). Natomiast delikatne pasta z dodatkiem kurczaka podpasuje niejadkom.
Chrupkie pieczywo zanim zrobiliśmy to troszkę składników zmarnowaliśmy. Szukaliśmy tej idealnej proporcji między mąką a nasionami. Były już nawet próby zmodyfikowania naszego przepisu na chleb z grilla 🙂 W końcu znaleźliśmy takie proporcje które przypadły nam do gustu. I to właśnie przepisem na nasz domowy chrupiący chlebek chcemy się dziś podzielić.
Kanapki jak burgery – oto nasz dzisiejszy śniadaniowy pomysł. Powstał całkiem spontanicznie a ile zabawy było przy tworzeniu takich kanapek.
Torcik kanapkowy dzisiejszy powstał przy pomocy moich dzieci – wybaczcie więc pewne niedociągnięcia. Jeśli zdecydujecie się go przyrządzić pamiętajcie, że również boki możecie posmarować ciekawą pastą. Ja z tego zrezygnowałam – moje dzieci nie mają aż takiej wprawy w smarowaniu .
Pasta jajeczna dzisiejsza to nasza wiosenna wariacja na temat jajek. Mocno ziołowa z zielonym akcentem . Powstała metodą „na winie” czyli nasza ulubioną. I przy okazji jej przygotowywania okazało się, że mini ogródek trzeba uzupełnić o domową produkcję natki pietruszki i koperku .
Krem kasztanowy nie jest bardzo skomplikowany w przygotowaniu – najbardziej męczącą czynnością jest obieranie kasztanów. Oj bolały mnie ręce przez kilka dni 🙁 Jeśli macie jakiś patent na obieranie kasztanów z łupinek chętnie go poznam . A teraz zapraszam już po przepis na naszą wersję domowego kremu kasztanowego do pieczywa 😉
Pulpecja jakoś zbytnią miłością do kremu korzennego nie zapałała. Cóż – chyba Ona mięsożerna jest jednak. Koneser zaś mógłby jeść kanapki z takim smarowidłem 5 razy dziennie. Skoro w sklepie kremu już nie było trzeba było zrobić domowy. Okazał się on bardzo szybki w przygotowaniu i .. wiemy co jemy 🙂 No prawie.. bo tym razem zamiast domowych ciastek korzennych wykorzystaliśmy sklepowe 🙂
Dobra owsianka nie jest zła część 3 zakończyła się tydzień temu. Blogerzy dodali ponad 100 owsiankowych inspiracji. Były tradycyjne płatki owsiane, pojawiły się owsianki zapiekane i te w słoiczkach. A oto i lista uczestników, ich blogów i …. owsianek.
Dobra owsianka może być na mleku, wodzie, czy soku. Można ją zapiec, albo zrobić wersję bez gotowania. Metod jest wiele i jak zwykle ogranicza nas tylko wyobraźnia i zawartość lodówki, ew. kuchennych szafek. Zapraszam więc na moją mocno migdałową owsiankę i garść szczegółów odnośnie akcji 🙂
Caprese dzisiejsze powstało z myślą o dzieciach. Jest wesołe i … pełne niespodzianek. Na pewno spodoba się niejednemu niejadkowi. A może i przeciwnicy warzyw nie skrzywią się na widok pomidora ?
październik 21st, 2014 
