Makaron i szparagi w dzisiejszym wydaniu to zmodyfikowana wersja wcześniejszego przepisu. Bogatsza w składniki i jeszcze ciekawsza w smaku. Jak większość naszych przepisów – łatwa w przygotowaniu, nie wymagająca spędzenia wielu godzin w kuchni.
Arbuz jaki dziś prezentujemy jest w wersji wytrawnej. Taka w sumie wariacja na temat capresse – nie pierwsza już u nas. Wszak pokazywaliśmy już np. caprese w formie koreczków. Zapraszamy więc po przepis co dziś zaserwowaliśmy na talerzu.
Kilka prób zrobiliśmy, wprowadzaliśmy zmiany i poprawki. Aż w końcu powstała nasza wariacja na temat pasty z bobu. Jest ona doskonała do pieczywa jak i do przekąsek. Można ją potraktować jako kolację, ale również doskonale sprawdzi się w roli przystawki.
Sałatka tuńczykowa to kolejne nasze doświadczenie z nowym produktem jakim jest Newella. Ponieważ wykorzystaliśmy produkt zdrowy to … staraliśmy się aby i pozostałe składniki były w tym klimacie. Dlatego mamy tuńczyka w sosie własnym, lekki jogurt, zieleninę.
Pasta z kurczaka to nasza wariacja na temat tradycyjnego smarowidła do pieczywa. Pasta z makreli wszak znana jest chyba większości. Ale nie ukrywajmy – nie każde dziecko ją polubi ( moja Pulpecja o dziwo odmówiła ostatnio konsumpcji takowej ). Natomiast delikatne pasta z dodatkiem kurczaka podpasuje niejadkom.
Bakłażan plus sezam – połączenie idealne. Lekka i ciekawa pasta do pieczywa – może skusicie się i podacie taką pastę i chleb z grilla ? A może sami robicie takie smarowidłą i podzielicie się przepisami ? Na ten moment zapraszamy jednak po przepis na naszą pastę z bakłażana.
Domowe pesto pesto może być na przykład zrobione z jarmużu. Ostatnio te zielone cudne liście królują w naszej kuchni. I to nie tylko dzięki wysianiu nasion na wiosnę do doniczki. Znaleźliśmy na naszym rynku „źródło” tego jakże niedocenianego warzywa. Coraz częściej jarmuż możecie też spotkać w marketach. A zobaczcie jakie proste i smakowite domowe pesto można z niego wyczarować.
Parówki w cieście to nasza propozycja np na kolację. Fajnie tak wrócić wieczorem z pracy, gdy w domu czeka coś ciepłego i niecodziennego do zjedzenia. Ponadto przygotowanie tego dania jest na tyle nieskomplikowane, że moja Pulpecja dzielnie pomagała na każdym etapie.
Dzisiejsze śledzie w majonezie powstały troszkę z tęsknoty za sosem korniszonowym. Nie jest to oczywiście tamten sos korniszonowy – ale nuta korniszonów i musztardy się w śledziach znalazła 😉
Śledzie obiecuję Wam od dni kilku. Dziś zaczynam cykl śledziowy – będą w oleju, śmietanie czy majonezie 😉 Każdy ( pod warunkiem, że śledzia lubi ) znajdzie coś dla siebie.
Śledzie w oleju dzisiejsze będą miały nutę śródziemnomorską… coś nas ostatnio na takie klimaty naszło ( pamiętacie nasze wariacje z wątróbką ? tram też jedna pasta z wątróbki była z dodatkiem suszonych pomidorów i oliwek )
czerwiec 15th, 2016 
