Bakłażan, a raczej pasta z bakłażana na blogu jeszcze nie gościły. W ubiegłym roku o tej porze roku na naszym stole królowały m.in. roladki z bakłażana . Dziś zapraszamy zaś na bakłażana w postaci pasty.
Bakłażan plus sezam – połączenie idealne. Lekka i ciekawa pasta do pieczywa – może skusicie się i podacie taką pastę i chleb z grilla ? A może sami robicie takie smarowidłą i podzielicie się przepisami ? Na ten moment zapraszamy jednak po przepis na naszą pastę z bakłażana.
Składniki:
- 1 mały bakłażan
- 3 łyżki sezamu
- 2 ząbki czosnku
- 2-3 łyżki ciepłej wody
Bakłażana musimy na początku ugotować na parze. Możemy to zrobić na dwa sposoby. W pierwszym obieramy surowego bakłażana ze skórki, kroimy w paski i gotujemy na parze. Druga metoda polega na pokrojeniu bakłażana na osiem części i obgotowaniu na parze takich cząstek. Dopiero wtedy delikatnie oddzielamy ugotowany miąższ od skórki. Wybierzcie metodą dla Was wygodniejszą.
Ugotowanego i ostudzonego bakłażana musimy doprowadzić do postaci pasty. Niby nic trudnego – wystarczy go zblendować. Ale jak wiemy sam bakłażan jest dość mdły w smaku więc … trzeba go z czymś zblendować. Ja proponuję Wam dodać do niego czosnek ( 2-3 ząbki starte na tarce ) oraz coś co doda fajnej nuty – prażone ziarna sezamu.
Jak uprażyć ziarna sezamu ? Rozgrzewamy patelnie i wysypujemy na nią ziarna ( my dodajemy jeszcze szczyptę soli ) Potrząsamy co jakiś czas patelnią i pilnujemy żeby ziarna nam się nie spaliły. Po kilku minutach zobaczycie, iż ziarna delikatnie zmieniają kolor i dodatkowo zaczyna się wydzielać przyjemny, sezamowy aromat.
Tak uprażone ziarna dodajemy z czosnkiem do bakłażana i miksujemy ( po raz kolejny doceniliśmy naszego nowego pomocnika ) . Jeśli Waszym zdaniem pasta wychodzi zbyt sucha dodajcie do niej 2-3 łyżki ciepłej wodyy. Jeśli tak jak my prażyliście sezam z solą to nie ma potrzeby dodawania już soli do pasty.
Ja bardzo lubię pastę z bakłażana – polecam Ci baba ghanoush, jest bardzo podobna. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2014 🙂
Aniu dziękuję za zaproszenie do akcji. Dodamy tylko banerek i zgłosimy się z przepisem 🙂
Bardzo się cieszę, że dołączyliście do akcji. Czekam na kolejne przepisy 😉