Pasta z wątróbki dzisiejsza utrzymana jest w klimacie śródziemnomorskim – oliwki, suszone pomidory, zioła… Rewelacyjne naszym zdaniem połączenie. I do tego szybkie w wykonaniu.
Pasta z wątróbki powstała razem z pasztetem, o którym pisałam Wam kilka dni temu . Skoro wtedy była opcja „na słodko” dla równowagi zrobiłam również coś wytrawnego. I mojej drugiej połówce bardzo spodobał się taki wariant… Już zamówił kolejne wariacje na temat wątróbki 😉
Składniki:
- 200 g wątróbki indyczej
- 100 g suszonych pomidorów w oleju i ziołach
- 50 g zielonych oliwek
- 50 g czarnych oliwek
- 3 łyżki oleju z suszonych pomidorów
- 2 łyżki majonezu – dla chętnych
Wątróbkę myjemy, czyścimy z większych błon i żyłek , a następnie kroimy w kostkę. Siekamy również suszone pomidory i oliwki. My akurat do tej wariacji wątróbkowej wybraliśmy oliwki drylowane, bez żadnego nadzienia.
Na patelni rozgrzewamy olej z ziołami, w którym były suszone pomidory. Podsmażamy delikatnie wątróbkę z pomidorami i oliwkami. Pilnujemy aby mięso było usmażone ,ale nie przesuszone. Zostawiamy całość do przestudzenia.
Ostudzoną wątróbkę z pomidorami i oliwkami miksujemy na gładką masę – możecie dodać na tym etapie majonez – wtedy pasta będzie bardziej aksamitna.
I już gotowe – szybko, smacznie i przede wszystkim wiemy co jemy
Powyższy przepis zgłosiłam do konkursu Blogerchef – to już druga edycja 😉 o poprzednim półfinale i finale czytaliście na blogu 😉