Zupa dyniowa powstała bez dodatku mięsa. Możecie do jej przygotowania użyć czystej wody jak również przygotować „oszukany wywar” ( czyli wzbogacić wodę o dodatek Ziarenek Smaku) . To już od Was zależy na którą wersję się zdecydujecie.
Pasta z kurczaka to nasza wariacja na temat tradycyjnego smarowidła do pieczywa. Pasta z makreli wszak znana jest chyba większości. Ale nie ukrywajmy – nie każde dziecko ją polubi ( moja Pulpecja o dziwo odmówiła ostatnio konsumpcji takowej ). Natomiast delikatne pasta z dodatkiem kurczaka podpasuje niejadkom.
Sałatka z tuńczykiem tak jak i wcześniej przedstawiany pomysł na tuńczyka jest prosta w wykonaniu. Potrzebuje jednak spędzić troszkę czasu w lodówce . Kiedy smaki się ze sobą połączą jest pyszna.
Półfinał Blogerchef, a dokładniej 2 półfinał 2 edycji konkursu odbył się z hotelu Poziom 511. Uroczym miejscu na Jurze Krakowsko- Częstochowskiej, w sąsiedztwie ruin zamku Ogrodzieniec. Same okolice znam z rodzinnych wycieczek – uwielbiamy ( no może najbardziej to S. lubi ) jechać na Jurę, oglądać ruiny i .. penetrować jaskinie. Wróćmy jednak do weekend z półfinałem konkursu… Oto co się działo 😉
Schab w 10 minut nie do końca robi się w 10 minut ( jeśli doliczymy czas studzenia i odpoczywania). Mimo wszystko uważam, iż warto go robić. Dodatkowo można modyfikować jego smak ( niedługo podam Wam też przepis na schab w 10 minut paprykowy ) .
Zupa, a raczej zupy to ostatni podarunek dla nas od firmy Winiary 🙂 I jak tutaj te zupy spożyć, przetestować, spożytkować ? Część dostali znajomi, część zaś została w naszych szafkach… i w końcu przyszedł TEN DZIEŃ 🙂
Pomysł na udka, który Wam przedstawię tylko z pozoru wydaje się skomplikowany. W sumie najtrudniejszy jest pierwszy raz luzowania udek – potem idzie już z górki 🙂 I co najważniejsze w mojej kuchni – przygotowanie tych udek zajmuje dużo czasu 🙂 Bo przecież nie stoimy przy piekarniku cały czas podczas pieczenia 🙂 Możemy ten czas poświęcić na przygotowanie np. ciasta ze śliwkami.
Ciasto dzisiejsze jest ze śliwkami ale.. brakuje w nim cukru ! Tak – to nie przypadek i dobrze słyszycie. Dziś wersja light, albo dla tych co nie lubią słodkich deserów. A że w domu mam takiego osobnika wiecie, jeśli czytaliście przepis na trufle z boczkiem. Dzisiejsze ciasto powstało podczas wizyty nietypowych gości w mojej kuchni. Ale o tym za dni kilka ( Ci co lubią nas na FB mogą się domyślać o czym piszę )
Sałatka w słoiku gościła już kilka razy na blogu – najczęściej jednak w wersji owocowej. Dziś tradycyjna wersja z mięsem.
Cukinia w cieście to kompromis pomiędzy ochotą na placki u dziecka, a próbą podania warzywa przez rodzica 🙂 Bo skoro z owocami ten numer przechodzi to czemu na warzywa miałby nie zadziałać ? Próba udana – młodzi przystali na takie sposoby, więc niedługo przyjdzie pora na kolejne eksperymenty.
listopad 12th, 2014 
