Mus czekoladowy to kolejna nasza deserowa propozycja. Szybki, smaczny i bez jajek – czyli można podać dzieciom 😉
Mus czekoladowy dzisiejszy jest bardzo prosty w wykonaniu. A do jego powstania potrzebujemy tylko 2 składników.
Mus czekoladowy dzisiejszy jest bardzo prosty w wykonaniu. A do jego powstania potrzebujemy tylko 2 składników.
Trufle nasze powstały znowu z 3 składników. Ich przygotowanie nie było pracochłonne – ale czasochłonne już tak ( pamiętajmy, że trufle przed formowaniem należy schłodzić ) . A dzieci miały radość podczas formowania małych kuleczek. Choć brakowało im obtaczania trufli w kakao. Jednym tym razem postanowiłam zrezygnować z tej fazy i było to bardzo dobre posunięcie.
Trufle robimy sami od niedawna. Zawsze wydawało nam się, że są strasznie trudne w wykonaniu. Nic bardziej mylnego – wystarczą 4 składniki i już może powstać coś pysznego. Czasochłonne są to fakt. Ale większość tego czasu spędzają w lodówce 😉
Deser jak zwykle w przypadku naszych słodkości jest prosty i niezbyt pracochłonny w przygotowaniu 🙂 My już tak lubimy – jeść smacznie ale nie spędzać w kuchni całego dnia 😉
Blok czekoladowy w naszym wykonaniu jest lekko zmodyfikowany. Przygotowany z tego co mieliśmy w szafkach. Czyli tzw. metodą „nawinie”. Wg niektórych – metodą najlepszą 🙂
Sernik był tak dobry, że szybko z domu wyszedł. Przepraszam więc już na wstępie za jakość zdjęć 🙂 Być może w święta będziesz więcej czasu na fotografowanie – wtedy też podmienię ew. zdjęcia. Bo sernik na pewno na naszym wielkanocnym stole się znajdzie 😉
Przekąska nasza powstała na urodziny Konesera. Tak jak biszkopty z bananami i czekoladą (klik) – był impuls, myśl i .. przystąpiliśmy do realizacji. Początkowo płatki miały być podane po prostu w miseczce… ale skoro zostało troszkę czekolady po biszkoptach … i wiadomo, że dzieci lubią to co czekoladowe… to zrobiliśmy szybko płatki w czekoladzie 😉
Babka gotowana to ciasto, którego kiedyś nie znałam. To w rodzinie TŻ się ją jadało. Jednak wiadomo – człowiek uczy się całe życie, całe życie nowe smaki poznaje, więc… i ja babkę gotowaną pokochałam . I teraz różne wariacje na jej temat robię 😉 O jednej już Wam kiedyś pisałam – klik Dziś zapraszam natomiast na piegowatą babkę 🙂